Długo szukałam pomadki matowej,w kolorze zgaszonej,naturalnej czerwieni,takiej,która będzie się idealnie spisywać w makijażu dziennym i nie będzie się wyróżniać z tłumu...padło na Chanel Rouge Allure Velvet,43 La Fovorite.
Co mówi producent:
Jak nazwa wskazuje,efekt ma być aksamitny,kremowy,lekko matowy.
Szminka wzbogacona została w olejek jojoba.Nawilża usta,nie dając efektu "skorupki",jak wiele matowych pomadek.
Moja opinia:
Pierwsze co przychodzi mi na myśl,to właśnie kolor zgaszonej czerwieni.Bardzo eleganckie,ekskluzywne opakowanie.Pomadka ma wykończenie matowe,przez co długo się utrzymuje,ale rzeczywiście nie wysusza ust.Ma świetne krycie,podoba mi się to,że możemy sami dozować kolor.Może być on bardzo naturalny,a jak nałożymy więcej warstw staje się on bardziej soczysty.Kremowa,bogata konsystencja.Cena,którą za nią zapłaciłam to 31 euro,sporo,jednak w porównaniu z innymi szminkami Chanel to i tak przyzwoicie...
Znacie?Lubicie? Co sądzicie o tym kolorze?
Pozdrawiam
K.
Oj spora cena, ale efekt super :)
OdpowiedzUsuńkolor jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńŁo jak przeczytałam cenę to mało z krzesła nie spadłam xD Ale bardzo ładnajest :D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! ;))
OdpowiedzUsuńMnie od dawna,dawna kuszą szminki Chanel
Na ustach wygląda obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ma idealny kolor :o ♥
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :D
OdpowiedzUsuńpiękne opakowanie i kolor, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńopakowanie ultrakobiece :) kolor tez mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńnie za dużo tych szminek?
OdpowiedzUsuńpiękna!:*
Narazie basta na kolejne :D
Usuńciepły,brzoskwiniowy, widzi mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie na ustach wygląda :)
OdpowiedzUsuńale sliczny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
Such a beautiful colour! x
OdpowiedzUsuńHave a great day,
http://devil-wears-gabbana.blogspot.com/
Ooo tak, to ja rozumię;) Piękna;)
OdpowiedzUsuńkolorek ładny:D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, bardzo !!!
OdpowiedzUsuńOj to zaszalałaś:D
OdpowiedzUsuńpiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, mnie chodzi po głowie coś w odcieniu moreli/brzoskwini... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Asia
Bardzo lubię akurat tę serię pomadek z Chanel - a kolor Twojej jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba taka brzoskwinka, muszę się zaopatrzyć w taki kolorek. :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor no i samo opakowanie - cudo :)
OdpowiedzUsuńpiękności! <3
OdpowiedzUsuńŚliczna jest,zdecydowanie w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i do tego nawilżenie bez ,,skorupki'' kuszą, ale ta cena... ;)
OdpowiedzUsuńświetna pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://fashionclub24.blogspot.de/
śliczna kurcze! kolor bardzo mój, choć wykończenie matowe moim ustom by raczej nie podpasowało ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor!
OdpowiedzUsuńświetny blog ♥! Podobają mi się takie notki! ♥
OdpowiedzUsuńmoże masz ochotę zaobserwować mojego bloga? Rzecz jasna - odwdzięczę się tym samym :)
xoxo, Turqusowa
To już chyba uzależnienie, jeśli chodzi o kupywanie szminek :P
OdpowiedzUsuńhehehhe :D Moze aż tak źle nie jest :P
Usuńpiękny kolor!!
OdpowiedzUsuńJest piękna!!!
OdpowiedzUsuńfajny blog, obserwujemy ? :)
OdpowiedzUsuńdzieki:*
OdpowiedzUsuńKolor cudowny :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda! Aby dobrze służyła :)
OdpowiedzUsuńŚwietny odcień Kochana, na ustach wygląda mega kusząco, a przy tym tak " niewinnie " ;) Bardzo mi podoba się ;)
OdpowiedzUsuń