środa, 12 maja 2021

Bielenda make up academie COVER,fluid kryjacy - czyli podklad za kilka zlotych,ktory stał sie moim ulubiencem


Witajcie,dzisiaj post o podkładzie,który kosztuje kilkanaście złotych,ale wedłg mnie wart jest uwagi.Mowa tutaj o fluidzie kryjącym Make Up COVER od Bielendy...






*Od producenta: Fluid kryjący Make Up Academie Bielenda,to idealne roziązanie dla skóry ze zmianami pigmentacyjnymi i przebarwieniami.Wysoka zawartość stapiających się ze skórą mikropigmentów poprawia i wyrównuje jej koloryt,kryje niedoskonałości i przebarwienia.Fluid dopasowuje się do cery,tworząc naturalny,świeży look.Ultra lekka,nietłusta konsystencja nie bciąża skóry.Jedwabista,nasycona mikropigmentami formuła secind skin idealnie adaptuje się do kształtu twarzy.Fluid zawiera witaminę E,która działa przeciwstarzeniowo i nawilżająco,a ponadto wygładza i zmiękcza naskórek.

*Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Propylene Glycol, Trimethylsiloxysilicate, PEG/PPG 18/18 Dimethicone, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Magnesium Sulfate, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Tocopheryl Acetate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Disteardimonium Hectorite, Triethoxycaprylylsilane, Propylene Carbonate, Silica Dimethyl Silylate (nano), Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499.



 
*Moja opinia: Mój odcień to 1,nie jest on dla mnie ani za ciemny ani za jasny,fajnie stapia się ze skórą.Konsystencja podkładu jest średnio gęsta,przyjemnie się rozprowadza(u mnie akurat za pomocą gąbeczki).Jedna cienka warstwa pozwala zakryć niewielkie przebarwienia,czy zmiany skórne,natomiast dwie tworzą już całkiem dobre krycie,ale bez efektu maski.Wygląda na twarzy lekko,co jak dla mnie jest dużym plusem.Nie podkreśla suchych skórek i na mojej twarzy nie ciemnieje(ale słyszałam,że u niektórych daje taki efekt).Utrzymuje się całkiem nieźle,chociaż bez przypudrowania raczej nie utrzyma się w nienaruszonym stanie cały dzień.Jako podkład na co dzień sprawdza się u mnie świetnie,od kilku miesięcy jest to mój ulubieniec.30ml kosztuje w cenie regularnej 12,99zł,więc za tą cenę jest naprawdę godny polecenia.

Znacie ten produkt? Który z podkładów jest Twoim ulubionym?
Do następnego!
Kasia

czwartek, 6 maja 2021

Fluff,morning cappuccino - energetyzujący krem na dzien

 Hej ;-)

Dzisiaj mam dla Was recenzję kremu marki Fluff - morning cappuccino.


*Co mówi producent: morning cappuccino to energetyzujący krem do twarzy na dzień.Przeznaczony do pielęgnacji każdego typu skóry,głównie zmęczonej,pozbawionej blasku,suchej.Zawiera pobudzający ekstrakt z kambuchy w stężeniu 2%.Dzięki niej skóra zyskuje świeżość i zdrowy wygląd.Jej koloryt zostaje ujednolicony i poprawiony.Ten krem to ogromny zastrzyk energii na cały dzień.Ekstrakt z kawy poprawia krążenie i dotlenia komórki naskórka.Jest świetnym przeciwutleniaczem,chroni skórę przed działaniem wolnych rodników,dzięki czemu opóźnia proces starzenia się.Kompleks Optim Hygal gwarantuje odpowiedni poziom nawilżenia i zabezpiecza przed utratą wody z naskórka,a woda kokosowa rewitalizuje skórę dzięki ogromnej ilości składników odżywczych.Morning cappuccino sprawi,że cera odzyska blask i promienny wygląd.

*Skład: Aqua, Glycerin, Coco-Caprylate/Caprate, Passiflora Edulis Seed Oil, Propylheptyl Caprylate, Hydrolyzed Yeast Extract, Saccharomyces/Xylinum/Black Tea Ferment, Sodium Polyacrylate, Coffea Arabica Seed Extract, Cocos Nucifera Liquid Endosperm, Glycine Soja Oil, Lecithin, Hydrolyzed Rice Protein, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Cetyl Hydroxyethyl cellulose, Hyaluronic Acid, Dicaprylyl Carbonate, Polyglyceryl-3 Caprate, Tocopherol, Tapioca starch, Polyglucuronic Acid, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Limonene, Linalool, Geraniol




*Moja opinia:
marka Fluff powstała w polsce.W swojej ofercie posiada kosmetyki naturalne,wegańskie.Przyznam,że podpatrzyłam ten produkt(i ogólnie markę Fluff) na kanale u Ewy Pachulskiej KLIK,którą swoją drogą uwielbiam :) Krem zachwycił mnie swoim zapachem,który dla mnie pachnie kawowo,słodko,może troche bananowo? Idealne połączenie o poranku.Lekka konsystencja,szybko się wchłania.Super sprawdza się pod makijaż.Jest mega wydajny. Idealnie nawilża,podkład się na nim nie roluje.U mnie była to miłość od pierwszego użycia,będę do niego z pewnością wracać.Kosztuje w cenie regularnej 34,99zł/50ml,dostępny m.in w Rossmannie.

 Jestem bardzo ciekawa innych kosmetyków tej marki,jeśli chcecie żebym któryś z nich przetestowała,dajcie znać ;-)

Pozdrawiam serdecznie!

Kasia


poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Pai Rosehip Bioregenerate - olejek z dzikiej róży

 Witajcie, dzisiaj kilka słów na temat produktu londyńskiej marki Pai, która od niedawna dostępna jest również w Polsce.


Marka Pai, to produkty pochodzenia roślinnego, przeznaczone dla osób ze skórą wrażliwą. 

Dzisiaj na tapecie olejek z dzikiej róży, zapraszam do recenzji ;-)


*Od producenta: Super moc tego oleju Rosehip Bioregenerate opiera się na ekstrakcji CO2,procesie,w którym z nasion i owoców dzikiej róży uzyskiwane są wszystkie dla skóry  eliksiry. Głęboko odżywia skórę, poprawia jej jędrność i elastyczność oraz zapewnia równomierny odcień. Stosowany na noc, wspiera naturalny proces regeneracji, niwelując podrażnienia.

*Skład: ROSA CANINA SEED EXTRACT(1) (rosehip seed oil CO2), ROSA CANINA FRUIT EXTRACT(1) (rosehip fruit extract CO2), TOCOPHEROL (vitamin e), ROSMARINUS OFFICINALIS LEAF EXTRACT(1) (rosemary extract), SQUALENE, BETA-SITOSTEROL



*Moja opinia: produkt znajduje się w szklanej buteleczce z pipetką o pojemności 30ml. Olejek jest koloru pomarańczowego,jest dosyć gęsty i po nałożeniu jeszcze przez dłuższy czas czuć go na skórze. Ma bardzo ,jak dla mnie neutralny zapach(ale nie pachnie różą).Kilka kropli olejku stosuję na noc,zamiast kremu. Po kilku użyciach zauważyłam przede wszystkim lekkie wyrównanie kolorytu skóry,ale również poprawę w nawilżeniu. Zawsze podczas okresu jesienno-zimowego zmagałam się z suchymi skórkami,mam wrażenie,że odkąd używam tego produktu,tego problemu praktycznie nie ma. Świetnie koi wszelkie podrażnienia. Produkt bardzo wydajny, używam go codziennie od około 3 miesięcy i jak widzicie jeszcze sporo olejku zostało. Jest dosyć drogi(cena regularna:135zł/30ml), ale zważając na wydajność i efekty-jestem zdecydowanie na tak.

Znacie tę markę? Stosujecie olejki do twarzy,czy wolicie kremy? 
Pozdrawiam! ;)
Kasia

piątek, 23 kwietnia 2021

Projekt denko (Yope,Ziaja,Mustela,The Body Shop,Fluff,Avon i inni)

 Witajcie po dłuuuugiej przerwie ;-) 

U mnie sporo zmian,ale o tym może później ;-)

Dzisiaj chciałam Was zaprosić na  projekt denko z ostatniego czasu...


* Yope-naturalna odżywka do włosów,orientalny ogród - od dłuższego czasu testuję kosmetyki tej marki.Jeśli chodzi o tę odżywkę, po kilku pierwszych użyciach,byłam zachwycona efektem-błyszczące,miękkie,ładnie pachnące włosy. Jednak po jakimś czasie podejrzewam,że moje włosy się do niej przyzwyczaiły i nie było już tak spektakularnych efektów,więc używałam jej co jakiś czas. Konsystencja jak na odżywkę dosyć rzadka,ale produkt w moarę wydajny. Cena regularna:19,99zł

*Yope-naturalny szampon do włosów,mleko owsiane - mam problem jeśli chodzi o naturalne szampony,mam długie włosy jak wiecie i głównym problemem dla mnie w tego typu produktach jest to,że mało się one pienią,więc muszę poświęcić o wiele więcej czasu na ich umycie...po zastosowaniu tego produktu włosy mimo użycia odżywki były jak dla mnie zbyt matowe i suche? mam nadzieję,że wiecie o co mi chodzi...natomiast szampon bardzo spasował mojej córce ;-) Cena regularna: 19,99zł

*Yope-naturalny żel pod prysznic,bez,wanilia - żele pod prysznic tej marki bardzo lubię,są delikatne,nie wyszuszają naskórka i bardzo ładnie pachną.Cena regularna:19,99zł

*Mustela Hydra Bebe,mleczko do ciała z awokado - pokochałam ten produkt od pierwszego użycia.Ma lekką konsystencję,szybko się wchłania,delikatnie pachnie no i przede wszystkim bardzo dobrze nawilża. Ogromna pojemność(500ml) wystarczyła mi na 2 miesiące regularnego stosowania. Plus za naturalny skład. Mogą go używać również dzieci od 1 dnia życia. Cena regularna:49,99zł



* Garnier mineral,antyperspirant - kupiłam je na jakiejś dużej promocji w Rossmannie. Były ok,aczkolwiek dużym minusem jak dla mnie jest opakowanie,jeśli odwrócimy produkt do góry nogami często się wylewał,dlatego ciężko było je zabrać np.w podróż. Więcej raczej do nich nie wrócę.Cena regularna:6,99zł

*Fluff superfood juicy watermelon,sorbet do rąk - używałam już chyba wszystkich dostępnych zapachów tego kremu-wszystkie są obłędne! Produkt ma lekką konsystencję i ekstremalnie szybko się wchłania,co było dla mnie szokiem,do tego nie pozostawia lepkiej konsystencji.Dosyć dobrze nawilża. Odkrywam tę markę od jakiegoś czasu,więc oczekujcie recenzji innych kosmetyków ;-) Cena regularna: 8,99zł

*Avon naturals,beautiful magnolia-mgiełka do ciała - wróciłam do tych mgiełek po kilku latach będąc w drugiej ciąży,kiedy wszystkie perfumy w I trymestrze były dla mnie zbyt mocne ;-) Zapach bardzo przypadł mi do gustu.Pachnie świeżo,kwiatowo,może lekko słodko. Jeśli ich jakimś cudem jeszcze nie znacie,polecam,zwłaszcza,że zbliża się lato i na tę porę roku myślę,że mgiełki to fajna alternatywa dla ciężkich perfum. Cena regularna: 8,99zł

*The Body Shop satsuma,masło do ciała - tak samo jak przypadku mgiełek z Avonu,wróciłam do tego produkt po kilku latach.Zachwycił mnie tak samo jak kiedyś.Zapomniałam już jak bardzo lubiłam te masła do ciała.Są mega wydajne i świetnie nawilżają.Ten zapach to jeden z moich ulubionych,ale uwaga,jest bardzo intensywny,więc nie każdemu przypadnie do gustu.Pachnie jak połączenie pomarańczy z mandarynką i czymś słodkim-uwielbiam! Kilka lat temu była recenzja tego produktu na moim blogu.Cena regularna:69,90zł


*Sylveco,tymiankowy żel do twarzy - kocham ten produkt,zużyłam już kilka opakowań.W zeszłym roku pojawiła się recenzja na jego temat,więc zainteresowanych odsyłam do poczytania ;-) Cena regularna:23zł

*Sylveco,rumiankowy żel do twarzy - wersja powyżej zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Zużyłam ten produkt (z pomocą męża),ale więcej raczej do niego nie wrócę.Nie zauważyłam tak naprawdę żadnych efektów po jego stosowaniu,troszkę wysuszał. Nie zrażajcie się jednak moją opinią,bo dla wielu ten produkt jest hitem,może lepiej się sprawdzi przy skórze tłutej,warto wypróbować. Cena regularna:23zł

*Feel Free,hydro comfort - płyn micelarny do oczyszczania twarzy z aloesem - bardzo dobry produkt,ma delikatny,lekko ziołowy zapach.Dobrze zmywa makijaż,nie podrażnia oczu,ma fajny skład.Jedynie do czego mogę się przyczepić,to zamknięcie.Po kilku użyciach zatyczka się zepsuła,ale nie wiem,czy mi trafił się jakiś feralny egzemplarz,czy to opakowanie tak ma?? Cena regularna:21,99zł

*Ziaja,tonik ogórek - kultowy już produkt,używam od lat i niejednokrotnie można było o nim przeczytać na moim blogu.Cena regularna:7,79zł

*Botanic Skin Food,hydrolat lawendowy do skóry i włosów - zużyłam już kilka buteleczek. Kilka postów wstecz można poczytać o nim więcej. Cena regularna:23,99zł


*Aloesove,serum do twarzy - to było chyba moje 3 opakowanie tego produktu,bardzo go lubię,do poczytania recenzji kilka postów wstecz. Narazie mam przerwę od tego serum,bo znalazłam coś równie fajnego,myślę,że niedługo napiszę Wam o tym na blogu.Cena regularna:35zł

*Ziaja GdanSkin,rozświetlający krem na dzień SPF 15 - kupiłam go całkowicie przez przypadek na jakimś wyjeździe,gdzie zapomniałam swojego kremu na dzień i powiem szczerze,że byłam pozytywnie zaskoczona jego działaniem. Idealnie nadawał się pod makijaż,cudnie rozświetlał buźkę,całkiem dobrze nawilżał...no powiem Wam,że jak za krem za kilka złotych-rewelacja! Myślę,że za jakiś czas do niego wrócę. Cena regularna:11,19zł

*Tołpa Dermo Face,łagodny żel micelarny - polubiłam się z tym produktem,dobrze radził sobie z resztakami makijażu,co prawda nie próbowałam z oczami(ale zawsze boję się stosować tego typu produkty również do demakijażu oczu),ale jeżeli chodzi o twarz,byłam zadowolona.Nie wysuszał,na co zwracam dużą uwagę przy żelach micelarnych. Była to wersja mini,ale wystarczyła mi na około 2 miesiące regularnego stosowania. W przyszłości myślę,że skuszę się na pełnowymiarowy produkt. Cena regularna:27,99zł(195ml)


* Eveline cosmetics,Liquid Camouflage,korektor do twarzy - korektor,który nadaje się zarówno pod oczy ,jak i na niedoskonałości. Pod oczy sprawdził się u mnie całkiem dobrze,ładnie zakrywał cienie pod oczami,nie podkreślał zmarszczek.Jeśli chodzi o niedoskonałości,kolor który pasuje mi pod oczy,jest dla mnie za jasny na resztę twarzy,więc u mnie opcja 2w1 się nie sprawdziła.Plus za duży aplikator.Cena regularna:20,49zł

*Lovely,Liquid Camouflage - dopiero się zorientowałam,że ma taką samą nazwę jak produkt powyżej ;-) zdecydowanie u mnie pod oczy był za ciężki,natomiast na zmiany skórne i przebarwienia bardzo dobrze się sprawdził. Konsystencja gęsta,bardzo kremowa.Produkt,który zakryje Wam dosłownie wszystko.Cena regularna:15,49zł

*Lovely,Extra Lasting,matowy błyszczyk do ust - używam od lat,ten kolor jest moim ulubionym na dzień,zużyłam już kilka opakowań. Jeśli szukacie matowej,mega trwałej i nie wysuszającej ust pomadki do ust-polecam!Jakiś czas temu napisałam recenzję tego produktu,więc zachęcam do poczytania.Cena regularna:11,99zł

*Golden Rose,Total Cover 2in1 - Jak wiecie,w zeszłym roku pojawiła się recenzja na temat tego produktu i dopiero teraz udało mi się go zużyć...u mnie bardzo średnio się sprawdził,do tego kolor zupełnie nie mój.Więcej go nie kupię.Cena regularna:39,90zł

*Eveline Cosmetics,Volumix Fiberlast Curl Up Mascara,tusz zwiększający objętość - kolejna perełka,której używam od lat.Wydłuża,podkręca,pogrubia,nie kruszy się,świetnie się utrzymuje,kosztuje kilkanaście złotych,czego chcieć więcej?Polecam serdecznie! Cena regularna:17,49zł


To już wszystkie produkty,które udało mi się w ostatnim czasie zdenkować.Mam nadzieję,że któtkie recenzję tych kosmetyków Wam się przydadzą ;-)

Chciałam jeszcze bardzo podziękować,że mimo upływu czasu,co jakiś czas dostaję od Was wiadomości,z tym co u mnie,czy wracam na bloga itp - jest to bardzo miłe!<3 mam nadzieję,że uda mi się tutaj w końcu wrócić i regularnie zamieszczać posty,chociaż przy dwójce małych dzieci(tak,tak dwójki ;-)) ) nie jest to proste.Trzymacje kciuki! ;-)

Buziaki

<3

Kasia


wtorek, 26 maja 2020

Krem do cery mieszanej z olejem tamanu od Ekokrem

Witajcie.
Jakiś czas temu odkryłam kosmetyki naturalne od Ekokrem. Są to produkty wytwarzane na bazie hydrolatów kwiatowych ,zimnotłoczonych nierafinowanych olejów,witamin oraz ekstraktów roślinnych. Są pozbawione SLS,parabenow,silikonów,barwników syntetycznych oraz innych szkodliwych substancji.
Dzisiaj kilka słów na temat Kremu do cery mieszanej z olejem tamanu.



* Od producenta:
Cera mieszana wymaga specjalnej pielęgnacji: z jednej strony redukcji wydzielania sebum,z drugiej zaś optymalnego nawilżenia. Naturalny krem z olejem tamanu zapewnia świeżość naskórka przez całą dobę;posiada właściwości nawilzajace ,regenerujące,ujędrniające,przeciwzmarszczkowe;nie zatyka porów i jest całkowicie wchłanialny przez skórę. Znany ze swych "naprawczych" właściwości olej tamanu wraz z olejem konopnym oraz olejem z pachnotki wpływa korzystnie na wygląd i strukturę skóry,która staje się bardziej elastyczna i uzyskuje ładniejszy koloryt,a wszelkiego rodzaju podrażnienia i stany zapalne ulegają łagodzeniu. Oleje wraz z masłem się w przenikają przez wszystkie warstwy skóry odbudowując płaszcz wodno-lipidów,co skutkuje głębokim nawilżeniem. Obecność hydrolatu z lawendy,olejku lawendowego oraz aloesu pozwala zachować witaminę E oraz ekstrakt z zielonej herbaty hamują proces starzenia się skóry zwalczają wolne rodniki.

* Skład:

Alkohol cetylowy-alkohol tłuszczów,aloes,benzoesan sodu,d-pantenol(prowitamina b5),ekstrakt z zielonej herbaty,gliceryna roślinna,hydrolat lawendowy,konserwant naturalny z kokosa,konserwant naturalny z rzodkwi,kwas cytrynowy,kwas hialuronowy,masło shea (nierafinowane),olej jojoba,olej konopny(nierafinowany),olej z pachnotki(perilla),olej tamanu(nierafinowany),olejek eteryczny lawendowy,sorbinian potasu,witamina E,woda,wosk emulgujący NF(National Federation)

* Cena: 50zł/50ml

* Dostępność: Ekokrem.eu

* Moja opinia:

Krem posiada wygodne opakowanie z pompką,ma bardzo delikatny,przyjemny zapach. Konsystencja jest dosyć gęsta,treściwa,mimo tego szybko się wchłania nie pozostawiając nieprzyjemnej, lepkiej warstwy ,co często zdarza się w innych produktach. Używam go zarówno na dzień-świetnie nadaje się pod makijaż(nakładam wtedy cieniutką warstwę kremu),jak i na noc-kiedy moja skóra potrzebuje dogłębnego nawilżenia. Już po kilku dniach zauważyłam,że skóra jest bardziej wygładzona. Śmiało stwierdzam,że jest to jeden z lepiej nawilzajacych kremów jakich do tej pory używałam. Po użyciu kosmetyku mam komfort pełnego nawilżenia i wygładzenia. Nie ma mowy o suchych skórkach,które niestety często mi towarzyszyły w okresie przejściowym zima-wiosna.  Jestem bardzo zadowolona z tego produktu,z czystym sumieniem mogę go Wam polecić.



Od dziś tj.27.05 do końca tygodnia -10% na ten produkt na www.ekokrem.eu

Znacie kosmetyki Ekokrem?
Pozdrawiam!
Kasia


niedziela, 10 maja 2020

Avon,Mark Big&Extreme Mascara - pogrubiajacy i wydluzajacy tusz do rzes

Hej :)
Jakiś czas temu udało mi się złożyć zamówienie z Avonu. Kilka lat temu sama byłam konsultantką. Kosmetyki mają różne,jedne bardzo lubiłam inne mniej. W moim zamówieniu znalazł się m.in tusz do rzęs Mark Big&Extreme,więc dziś kilka słów na jego temat.


* Co mówi producent?

Ekstremalnie wydłużający i pogrubiający tusz do rzęs. Nadaje efekt przedłużonych rzęs jak z salonu. Specjalna szczoteczka Lash Extender pokrywa nawet najkrótsze rzęsy. Specjalna formuła Elasto Volumeric ma 2 razy więcej mocy wydłużania rzęs niż inne formuły wydłużające.

* Dostępność: Avon.pl

* Cena regularna: 39 zł



* Moja opinia:

Moje pierwsze wrażenie było zdecydowanie na nie. Tworzył grudki,sklejał rzęsy,ogólnie tragedia. Schowałam go gdzieś na dno toaletki i używałam czegoś innego. Po jakimś czasie sobie o nim przypomniałam,  spróbowałam ponownie i...się zdziwiłam! Rzeczywiście mocno wydłuża rzęsy, delikatnie je pogrubia,jedna warstwa daje delikatny,bardziej naturalny efekt(który osobiście mi najbardziej odpowiada i taki tez Wam pokażę),jeśli lubicie mocno podkreślony efekt,powiedziałbym porównywalny do sztucznych rzęs,można to uzyskać nakładając kolejną warstwę. Mascara nie osypuje się.  Szczoteczka jest dosyć duża,więc problemem może być dotarcie do tych najkrotszych włosków w kąciku oka. Nie  jest  to produkt wodoodporny,a na prawdę ciężko się go zmywa. Ogólnie jestem zadowolona z tego tuszu,mimo,że na początku nie przypadł mi do gustu. W cenie promocyjnej możecie go dostać za mniej niż 20zł,więc cena,myślę,że jest porównywalna do jakości.


Znacie ten produkt? Lubicie szczególnie jakieś kosmetyki z Avonu?
Do następnego!
Kasia

Ps: kulisy robienia zdjęć do tego posta i mój mały pomocnik-rozrabiaka:)))