wtorek, 26 stycznia 2016

Insta Mix

Cześć! ;-)
Dzisiaj Insta Mix z ostatnich tygodni...






I. Koko <3
II.Święta w rodzinnym domu *_*
III. I <3 BB
IV.Selfie :P
V. Herbata z pomarańczą,goździkami, imbirem i miodem <3 






I. So Coffe! ;))
II. Długie wieczory z książką <3
III. "Zakochani są wśród nas" <3 <3
IV. Ikea Haul ;)
V. Home,sweet home <3




I. Takie dobroci,tylko w Szpilce <3
II. Love Yankee Candle <3
III. Poszukiwanie wakacji,czas zacząć,oczywiście w Itace ;-)
http://www.itaka.pl/nasze-kierunki/grecja/zakynthos.html
Do następnego!
Kasia

środa, 20 stycznia 2016

Yankee Candle - Soft Blanket

Hej! ;-)
Rozpoczynam nową serię na moim blogu z zapachami Yankee Candle. Sama bardzo lubię tego typu posty,mam nadzieję,że Wy również ;-)

Zaczynam chyba od najbardziej popularnego i lubionego zapachu Yankee (słynnego misia ;-) ) - Soft Blanket.


Był to chyba jeden z pierwszych moich wosków Yankee Candle. Kojarzy mi się on z czystością,ciepłym kocykiem,nutką słodyczy i napisem 'home sweet home' ;) ...jest to zapach słodki,bardzo intensywny,chociaż producent zalicza go do serii zapachów rześkich (cytrusy,wanilia,bursztyn) ,jak dla mnie jest on bardziej słodki,może minimalnie wyczuwam nuty rześkie.Tak jak wspomniałam wcześniej,jest to zapach bardzo intensywny,jak w sumie większość zapachów Yankee,więc woski palę maksymalnie 1-2h.Soft Blanket jest jednym z tych zapachów,do których wracam z wielką przyjemnością regularnie.Myślę,że jeśli dopiero zaczynacie swoją przygodę z produktami tej marki,warto zacząć od tego zapachu (oczywiście jeśli lubicie słodkie nuty zapachowe).Produkty Yankee Candle możecie kupić w sklepach stacjonarnych lub przez internet,np. na Goodies.pl za około 8 zł (swoją drogą kilka lat temu,jak zaczynałam kupować te woski kosztowały 6zł :D ).

Chcecie więcej takich postów? Znacie woski Yankee Candle?
Pozdrawiam
Do następnego! ;-)
Kasia


wtorek, 19 stycznia 2016

Rolsy z ciasta francuskiego z masłem orzechowym

Witajcie ;-)
podam Wam dzisiaj bajecznie prosty, ale jakże pyszny przepis na zawijane ciasteczka z ciasta francuskiego z masłem orzechowym. Przepis kiedyś widziałam w jakimś programie kulinarnym, jednak trochę go zmodyfikowałam pod siebie ;)


Składniki:
*ciasto francuskie
*masło orzechowe
*miód
*cynamon
*przyprawa do piernika
*cukier wanilinowy


Przygotowanie:
Rozkładamy ciasto francuskie (ja zawsze piekę je razem z tym papierem,który znajdziemy w środku),smarujemy równomiernie ciasto masłem orzechowym, następnie rozsmarowujemy niewielką ilość miodu,posypujemy cynamonem i przyprawą do piernika.Następnie ciasto zawijamy w rulon i kroimy na kilku centymetrowe rolsy.Posypujemy je cukrem wanilinowym.Wkładamy do rozgrzanego na 180 stopni piekarnika na ok. 15 minut. GOTOWE! ;-)








Przepis ten możecie modyfikować na wiele sposobów,na przykład zamiast masła orzechowego dodać nutellę,wedle uznania.Rolsy robi się ekspresowo,więc gdy spodziewacie się gości,czy macie ochotę na coś słodkiego,serdecznie Wam polecam ten przepis ;-)

Znacie ten przepis?
Pozdrawiam ;-)
Kasia

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Yves Rocher Sebo Vegetal - żel krem przeciw niedoskonałościom

Witajcie! ;-)
Zima w pełni, fajnie, aczkolwiek jestem z tych ciepłolubnych, dlatego szczerze? Z niecierpliwością czekam na pierwsze symptomy wiosny! Mam już dosyć grubych kurtek i ubioru na cebulkę... kto ma podobnie?

Jakiś czas temu szukałam jakiegoś dobrego kremu na dzień, który dobrze sprawdzałby się również pod makijaż. W moje ręce wpadł krem Yves Rocher Sebo Vegetal. Dzisiaj możecie przeczytać jego recenzję.





 

Krem znajduje się w 50ml słoiczku. Konsystencja jest lekko żelowa, dlatego początkowo bałam się,że będzie on słabo nawilżał,a w zimie zawsze mam problem z przesuszoną skórą...jakie było zatem moje zdziwienie,gdy już po kilku pierwszych użyciach,stwierdziłam,że krem odpowiednio nawilża,na dodatek matuje i sprawia,że podkład utrzymuje się na mojej twarzy nienagannie,przez cały dzień? Dodatkowo producent obiecuje, że ten krem pomoże nam uporać się z niedoskonałościami na naszej skórze, takimi jak zaskórniki,rozszeżone pory,czy sporadyczne wypryski.Na szczęście nie mam problemu z zaskórnikami,ale rozszeżone pory,czy jakieś małe niespodzianki w postaci wyprysków (przynajmniej raz miesiącu ;)) ) zdarzały się.Powiem szczerze,że po ponad 3 tygodniach codziennego stosowania,stwierdzam,że rzeczywiście stan mojej skóry nieco się zmienił,oczywiście na plus! Produkt bardzo wydajny,szybko się wchłania.Udało mi się go kupić na jakiejś promocji za bodajże 20 zł (obecnie też jest na promocji,więc jeśli jesteście zainteresowane polecam!).Regularna cena to 39zł,więc i tak uważam,że cena jak za krem,który tak fajnie mi się sprawdza, bardzo korzystna.Krem dostępny jest w salonach Yves Rocher,bądź na stronie producenta TUTAJ.


Znacie ten krem? Jakie kosmetyki Yves Rocher polecacie?
Do następnego!
Kasia ;)

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Orly Colorblast

Witajcie,
dzisiaj zapraszam Was na post lakierowy. W roli głównej lakiery Orly Colorblast,znacie,lubicie?

Muscle Beach - czyli piękny, neonowy, nieco letni kolor, aczkolwiek dobrze mi się również sprawdza w okresie zimowym. Wystarcza jedna warstwa, do pełnego krycia płytki paznokcia.





Pretty Woman - niestety z tego lakieru jestem najmniej zadowolona, potrzeba aż 3 warstw,aby uzyskać ładny efekt na paznokciach. Niemniej jednak kolor bardzo mi się podoba, jest ponadczasowy i uniwersalny.





Union Station-  Piękny,habrowy kolor,absolutnie skradł moje serce.Jest to zdecydowany ulubieniec z całej trójki.Wystarczy jedna,grubsza warstwa do pełnego krycia.





Każdy z lakierów kosztuje 29,90 zł. Mam z nimi jeden problem - po dłuższym czasie się rozwarstwiają,nie wpływa to w żaden sposób na jakość lakieru,jednak zastanawiam się od czego to zależy,może wiecie?

Znacie lakiery Orly Colorblast? Który kolor najbardziej Wam się podoba?
Pozdrawiam
Kasia