Witajcie :)
Właśnie siedzę z maseczką na twarzy i włosach,korzystając z chwili wolnego,pokażę Wam dzisiaj produkty zużyte w maju ;)
Farba do włosów,Nutrisse Mousse,Garnier-pokazywałam ostatnio w moich zakupach tę farbę do włosów,muszę Wam powiedzieć,że jestem z niej bardzo zadowolona.Zależało mi na naturalnym odcieniu brązu,taki efekt też uzyskałam.Kolor jak narazie jest intensywny,nie zauważyłam,żeby się zmywał.Jak będzie spisywał się dalej,dam znać,na dzień dzisiejszy polecam jak najbardziej ;)
Żel pod prysznic,Ayurituel Joyous,Palmolive-jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic,kocham jego zapach.Jest bardzo wydajny,tani i wszędzie dostępny...wracam do niego non stop ;)
Balsam brązujący,Body Arabica,Lirene-uwielbiam ten balsam,jest to moje któreś z kolei opakowanie.Nadaje efekt delikatnej opalenizny i co najważniejsze,nie pozostawia plam...jedyny minus,to jego zapach...;/
Odżywka do włosów,Ultra Doux,Garnier-skuszona wieloma pozytywnymi opiniami blogerek,postanowiłam wypróbować tę odżywkę i...nie załuję.Włosy są miękkie,dobrze się rozczesują i układają,ma przyjemny,delikatny zapach.Myślę,że jeszcze kiedyś ją kupię ;)
Woda toaletowa,Fcuk-perfumka,którą zużywałam bardzo długo,chociaż zapach ma przyjemny,lekko cytrusowy.Zapach zdecydowanie na dzień,dosyć długo się utrzymywał,jednak wątpię,że wrócę do niej ponownie...
Krem do rąk,Silicare-polubiłam go głównie za praktyczne opakowanie z pompką i cytrusowy zapach,jednak jakoś szczególnie nie nawilżał moich dłoni,plus za to,że nie pozostawiał na skórze lepkiej warstwy.
Peeling z gruszką,Joanna-pisałam jakiś czas temu o nim w jednym poście TU,zainteresowanych odsyłam do linka ;)
Krem BB,Miracle Skin Perfector,Garnier- Notkę na jego temat możecie przeczytać TU
Podkład,Double Wear,Estee Lauder-mój KWC,zdecydowanie najlepszy podkład jaki miałam okazję używać.Trwały,idealnie stapia się ze skórą,nie tworzy efektu maski...same ochy i achy,jak dla mnie na dzień dzisiejszy niezastąpiony <3
Serum pod oczy,All About Eyes Serum,Clinique-bardzo polubiłam się z tym produktem,delikatnie zmniejsza opuchnięcia pod oczami,idealny po nieprzespanej nocy,myslę,że skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie ;)
I na koniec pochwalę Wam się wczorajszą niespodzinką od mojego Ukochanego...torebka DKNY <3
A co Wam udało się zużyć w ubiegłym miesiącu ?:)
Do następnego :)
Kasia
Świetna torebka, zazdroszczę Ci jej :D
OdpowiedzUsuńMam balsam brązujący i dla mnie podoba się jego zapach.
A ja go wręcz nie znoszę:(
Usuńtorebka bardzo mi się podoba :) ja zużywam cały czas ale już blisko końca tego co zaplanowałam, zamierzam kupic te odzywkę z avocado bo już mam dosc sluchania o niej :)
OdpowiedzUsuńKup,kup,jest całkiem spoko :)
UsuńTorebka jest śliczna ;)
OdpowiedzUsuńWow torebka jest świetna! Ukochany ma bardzo dobry gust :-)
OdpowiedzUsuńoj tak ;)))
Usuńa mi ta odżywka Garniera średnio pasuje właśnie :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą odżywkę Garniera!
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie balsam Lirene...czy efekt widoczny jest po pierwszym użyciu czy uzyskujemy go stopniowo?i czy nie brudzi ubrań?
Efekt delikatnej opalenizny uzyskujemy stopniowo,nie zauważyłam,żeby brudził ubrania :)
Usuńdziękuję:)
Usuńpozdrawiam:)
ach...byłabym zapomniała...śliczna torebeczka:)
Również pozdrawiam :)
Usuńskuszona Twoją recenzja, kupiłam sobie ten balsam tylko do ciemnej karnacji - rewelacja; w łatwy sposób można mieć piękną, letnią opaleniznę...tylko trzeba pamiętać, żeby umyć po aplikacji ręce...ja na początku zapomniałam haha:))
UsuńBardzo się cieszę,że balsam przypadł Ci do gustu ;) Polecam się na przyszłość ;* a jak u Ciebie z zapachem ?:)
Usuńcelowo nie poruszałam tego tematu bo nie ma o czym pisać, a poza tym nie chciałąm psuć sobie obrazu całości haha...zapach jest O K
UsuńR O P N Y!
PIĘKNA TA TOREBKA;)
OdpowiedzUsuńświetna torebeczka:)
OdpowiedzUsuńtorebka jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, ze Twoj luby ma gust :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam :))
Usuńach przepiękna torebka :)
OdpowiedzUsuńtorebusia swietna
OdpowiedzUsuńrowniez bardzo lubie balsam z liren
ale zapach mi odpowiada ;)
x
super Ci poszło! zawsze podziwiam zużycia podkładów :D
OdpowiedzUsuńpiękna torebusia :)
Jakoś nie mam problemu ze zużywaniem podkładów,jak już jakiś kupię,to staram się go zużyć ;))
UsuńA mi ta odżywka z garniera nie przysłużyła się :/
OdpowiedzUsuńpiękna torebka :)
OdpowiedzUsuńQue você possa construir um caminho
OdpowiedzUsuńde alegrias e realizações..
Ser Feliz.
E vivendo apaixonadamente e expressando
com alegria de viver a pessoa especial que você é.
Sinta a presença de Deus abençoando sua vida
cada passo de sua caminhada.
Uma abençoada e feliz semana beijos no coração,Evanir.
fajna torebka:P
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze że mi zapach balsamu z Lirene również do gustu specjalnie nie przypadł :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie on "pachnie" jak solarium :D
Usuńale torebka! Cudna zazdroszczę :) lirene muszę sobie kupić bo właśnie nie mam balsamu już .. Ja używałam zawsze dove.
OdpowiedzUsuńTeraz tez używam tego z Dove,bo tutaj nie mam dostępu do Lirene i muszę powiedziec,że też jest całkiem ok :)
Usuńfajna torebka :)
OdpowiedzUsuńja też teraz używam tej odżywki z awokado :D. w zasadzie jest ok, ale jak nałożę na całe włosy to się przetłuszczają szybko
OdpowiedzUsuńA mi o dziwo nie,a zazwyczaj miałam z tym problem,przy odżywkach drogeryjnych...;)
UsuńCudowna torebka! :)
OdpowiedzUsuńteż używałam tej odżywki z awokado, ale to kiedyś kiedyś :PP
Byłam z niej zadowolona, ma ładny zapach. :)
Ciekawe recenzje :)
Obserwuję.
Dzięki ;)
UsuńTorebka jest idealna :) a na ten balsam mnie skusiłaś.
OdpowiedzUsuńśliczna torebka :)
OdpowiedzUsuńBody Arabica z Lirene ja miałam do ciemnej karnacji :)
OdpowiedzUsuńpiękna torebka :)))
Właśnie ja też zawsze kupowałam do ciemnej karnacji,a ostatnio się pomyliłam i wzięlam do jasnej,ale w sumie dużej różnicy nie widzę ;)
UsuńDuże denko, nie miałam nic z tych produktów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :D
wlasnie przed chwila ogladalam recenzje odzywki garniera na youtube i sama pozytywy, bedac w pl na pewno ja kupie;)
OdpowiedzUsuńPolecam,jest całkiem fajna,jak na odżywkę drogeryjną ;)
UsuńJaki świetny pomysł na wykonanie zdjęć! <3 Ojaj ale torby zazdroszczę! <3
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńBalsam z lirene też właśnie używam i bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś farby do włosów Garniera ale niestety bardzo przetłuszczały mi się włosy po jej użyciu :(
OdpowiedzUsuńPs: widać, że Twój ukochany ma dobry gust- torebka fantastyczna:)
Oj,to nie wiem;(
UsuńDziękuję :*
żel Palmolive miałam - fajny
OdpowiedzUsuńbalsam Lirene- mam obecnie, dla mnie zapach boski ;)
Kurczę,to ja nie wiem,co jest ze mną,ale mi zapach kompletnie nie odpowiada ;/
UsuńTeż lubię ten balsam Lirene, zapach nie należy do najprzyjemniejszych, ale wytrzymuję.
OdpowiedzUsuńDouble Wear - najlepszy podklad na swiecie :)) ale wole ten w tubce, bo w sloiczku ciezko wydobyc, raz kupilam i sie strrrasznie denerwowalam :P
OdpowiedzUsuńtorebeczka b.ładna:)
OdpowiedzUsuńTakie spore denko, a ja żadnego z tych produktów nie miłam ;)
OdpowiedzUsuńA torebka świetna!