Pewnie większość z Was,chętnie powróciłaby do pięknej opalenizny sprzed wakacji?A może są tu dziewczyny,które nie lubią,bądź nie mogą się opalać?Jeżeli chodzi o mnie,opalać się lubię,aczkolwiek jestem mało cierpliwa w tej kwestii.Z pomocą przychodzi nam firma Fakebake,która jest ekspertem wielu gwiazd,jeżeli chodzi o opalanie natryskowe,samoopalacze,czy balsamy brązujące.Dzisiaj na temat jednodniowego balsamu brązująco-rozświetlającego do twarzy i ciała Shimmer.
Od producenta:
Uzyskaj natychmiastową,złocistą opaleniznę do wszystkich odcieni skóry.Idealne połączenie kolorów Fake Bake zapewnia pokrycie przebarwień skóry.Ten luksusowy balsam brązująco-rozświetlający zawiera tylko składniki pochodzenia naturalnego(nie zawiera czynników opalających),tworzy lekką,nie klejącą się powłokę na skórze,nie zatyka porów.Zrównoważone PH Shimmer zapewnia,że skóra jest jedwabiście gładka.Dzięki specjalnej formule Fake Bake Shimmer nie brudzi ubrań.Preparat można zmyć przy użyciu wody i mydła.Po zmyciu,produkt nie pozostawia na skórze żadnych śladów.Delikatny zapach wanilii.Nie zawiera parabenu.
Skład:
Moja opinia:
Moje pierwsze starcie z tym produktem nie było takie kolorowe,pamiętam,że po pierwszej aplikacji porobiłam sobie plamy na całym ciele.Zaczęłam się zastanawiać dlaczego.Okazało się,że zrobiłam podstawowe błędy,a mianowicie,przed aplikacją balsamu nie zrobiłam peelingu,a plamy porobiły się od tego,że nakładałam po prostu za dużo produktu.Teraz wprost uwielbiam ten produkt!Za to jak subtelną,naturalną daje opaleniznę,delikatnie rozświetla nasze ciało,oraz za to,w jak krótkim czasie można uzyskać zadowalający nas efekt.Nie wysusza naskórka,nie zapycha i co najważniejsze nie brudzi ubrań.Zawsze w tego typu produktach denerwował mnie intensywny,typowy dla samoopalaczy,czy balsamów brązujących zapach-ten z Fake Bake uwielbiam,pachnie delikatnie wanilią.125ml kosztuje 72zł i można go kupić na stronie producenta.
Aktualizacja:byłyście ciekawe jak balsam wygląda na skórze.Na zdjęciu możecie zobaczyć różnicę pomiędzy prawą,a lewą ręką.
Znacie Fake Bake?
Pozdrawiam
Kasia
bardzo ciekawy, chętnie zobaczyłabym jak się prezentuje na skórze :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt! Jestem z tych nie opalających się;) Lubię balsamy brązujące i jednodniowe bronzery;)
OdpowiedzUsuńdość drogi, ale dawno nie miałam dobrego samoopalacza, z nimi zawsze trzeba uważać
OdpowiedzUsuńprodukt ciekawy jak na raz ale cena mnie odstrasza
OdpowiedzUsuńmoże troszeczkę z innej strony, tło zdjęć jest super ;D
OdpowiedzUsuńCiekawe jak wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale wygląda interesująco
OdpowiedzUsuńNie znam, ale zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym po niego sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńMam samoopalacz z Fake Bake i nie znam słów opisujących mojego zachwytu. Idealny produkt,godny swojej ceny...
OdpowiedzUsuń