Obudziło mnie dzisiaj piękne słońce,mam nadzieję,że wiosna tuż tuż,bo już nie mogę tej zimowej,ponurej pogody...dopadło mnie jeszcze straszne przeziębienie,katar,gardło...masakra ;(
Dzisiaj kilka słów na temat pielęgnacji moich włosów.Pokażę Wam to co najczęściej stosuję,jakie produkty pokochały moje włosy...
Nafta kosmetyczna - Odkryłam ten produkt kilka miesięcy temu na którymś z blogów,w sumie nie wiedziałam za bardzo czego się spodziewać po tym produkcie,ale efekt jaki zauważyłam już za pierwszym razem,zachwycił mnie! Włosy pięknie się błyszczą i nie puszą.Cena ok. 6 zł,więc myślę,że warto wypróbować.
Olejek rycynowy - Jak wiadomo,jest to produkt wszechstronny,ja używam go najczęściej,dodając kilka kropli olejku do szamponu.Jest to świetna alternatywa dla osób,którzy tak jak ja zmagają się z nadmiernym wypadaniem włosów.
Olejek do włosów Jabakusum - Kondycja moich włosów po dłuższym stosowaniu zmieniła się diametralnie.Używam go raz w tygodniu,zazwyczaj na całą noc.Rano myję głowę dwa razy.Ma specyficzny zapach,ale zdążyłam się do niego przyzwyczaić.
Olej kokosowy,Biochemia urody - używam go rownież na noc,lub jak mam wolny dzień,na kilka godzin,ale nie na całe włosy(na poczatku próbowałam,jednak je obciąża),tylko wiążę je w kucyka i rozprowadzam olej od momentu gumki,po same końce.Ładnie nawilża,a włosy pięknie pachną kokosem.
Maska do włosów z proteinami mlecznymi,Kallos - Mój KWC,jeżeli ktoś chce poczytać na jego temat,odsyłam do dłuższej recenzji: http://placeofwomannn.blogspot.com/2013/02/maska-do-wosow-kallos-latte-z.html
Odżywka do włosów,Aussie Miracle Moist - Jest to odżywka napakowana silikonami,dlatego włosy fajnie się układają,nie plączą i są nawilżone,jednak jej świeży zapach,tak mi się spodobał,że używam jej regularnie.Używałam kiedyś 3 minute miracle i też była świetna.
Mgiełka podnosząca włosy u nasady,Chantal,ProSalon,Intensis,Volume - Mgiełka,która bardzo ładnie pachnie i rzeczywiście podnosi włosy u nasady,zgodnie z obietnicą producenta,jednak nie można z nią przesadzić,bo może dać odwrotny efekt.
Jedwab w płynie,L'biotica - Mój tymczasowy zamiennik Kerastase.Jest całkiem fajny,działa podobnie,jednak zapach według mnie jest taki sobie.
Szampon i odżywka,John Frieda Root Awakening - Najlepszy szampon i odżywka ever;) Kto nie czytał mojej opinii,odsyłam do ostatniego posta;)
Produktów do pielęgnacji włosów mam znacznie więcej,jednak pokazałam Wam takie moje "perełki",które najbardziej przypadły mi do gustu.
Używacie któregoś z tych produktów? Jakie produkty do włosów stosujecie najchętniej?;)
Pozdrawiam
K.
Uwielbiam maskę Kallos ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tez dziś słoneczko ale strasznie wieje wiatr :/ mam nadzieję że od jutra będzie tylko lepiej ;)
U mnie też wiatr...;/
Usuńu mnie rowniez olej kokosowy ale z vatika,podstawa u mnie jest teraz olejowanie i dobre maseczki i olejek arganowy na koncowki,do szamponu i odzywki nie przywiazuje uwagi
OdpowiedzUsuńx
x
x
ja jestem zdecydowanie minimalistą :-) tylko szampon i ew. lakier, rzadko odżywka
OdpowiedzUsuńA ja lakieru do włosów praktycznie nie używam;/
UsuńCiekawy przegląd kosmetyków do włosów. Też jestem fanką nafty kosmetycznej! :)
OdpowiedzUsuńjak używasz tej nafty? :) jestem zaciekawiona mocno :>
OdpowiedzUsuńNakładam ją na suche włosy 10-15 minut przed myciem;))
Usuńmajonez do włosów ;o zaintrygowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńhehe:D Tak,nazwa jest ciekawa :D
Usuńten kokosek, to czysty, 100% olej kokosowy? :)
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńTeż używam nafty :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze zakupic ta maskę mleczną, duzo dobrego o niej słyszałam :)
Polecam,jest na prawdę świetna:)
Usuńoj ja swoim włosom rok temu wyrządziłam wielką szkodę i od tamtej pory myje je skrzypowym szamponem Radical, stosuję również wcierkę tej firmy z tej samej serii i zużyłam już trochę ampułek Radicala, na porost włosów używam olejku GP z czerwoną papryczką i jestem z niego bardzo zadowolona, z masek nowy Biovax keratyna+jedwab i serum wzmacniające końcówki z tej samej serii - jak tylko skończy mi się ten zestaw kupuje litrowy słój placenty :)
OdpowiedzUsuńp. s. zapraszam na konkurs do wygrania bon na buty :)
http://likemywholefashion.blogspot.com/2013/02/wygraj-bon-pieniezny-na-zakupy-wwwmergpl.html
Maski z Biovaxu z keratyną i jedwabiem też używam,aczkolwiek dużo bardziej spisuje mi się Kallos:)
UsuńJa muszę się wziąć za porządną pielęgnację włosów - ostatnio sobie odpuściłam i nie robię z nimi praktycznie nic, poza myciem. A wypadają niestety... :(
OdpowiedzUsuńNa wypadanie wlosów polecam olejek rycynowy-mi pomogł:)
UsuńMarzy mi się ta odżywka Aussie. Mimo,że jest naładowana silikonami, to po zimie włosy wołają o pomoc. Właśnie takie produkty mogą chwilowo poprawić ich stan. Kallosa mam i kocham :) Cały czas zastanawiam się nad Naftą,ale jakoś odrzuca mnie wizja jego zapachu...
OdpowiedzUsuńPowiem tak,zapach jest tragiczny:D Jak dla mnie pachnie czymś podobnym do benzyny? Masakra,w każdym razie,jeżeli chodzi o efekty to polecam!:)
Usuńmajonez do włosów :D śmiechowy, zastanawia mnie jak pachnie???
OdpowiedzUsuńNie umiem określić tego zapachu:D nie śmierdzi,ani nie pachnie,jest do wytrzymania :))
Usuńooo wiesz, że żadnego z tych produktów nie miałam? chyba kilka z nich dopiszę do wishlisty :P podświadomie stałam się włosomaniaczką, jak widzę jakiś ciekawy produkt do włosów to od razu oczka mi się świecą i muszęęę go mieć! :P
OdpowiedzUsuńhehehe mam podobnie :D
Usuńja również baaardzo lubię maskę Kallos ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko jedwab z L'biotici i olejek rycynowy. Zastanawiam się nad maską Kallosa, dużo osób zadowolonych, więc może i mnie będzie odpowiadać :-)
OdpowiedzUsuńPolecam!;)
UsuńMajonez do włosów? Dziwna sprawa :) A Kallosa jak zauważyłaś właśnie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńMa konsystencję majonezu,więc pewnie dlatego się tak nazywa:)
Usuńja tam do włosów nic specjalnego nie używam,ale muszę zacząc więc może coś z Twojej listy hehe: ))
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńMuszę kiedyś wypróbować jedwab w płynie L'biotica.
OdpowiedzUsuńnafta kosmetyczna i olejek rycynowy to podstawa mojej pielęgnacji włosów:) A.
OdpowiedzUsuńmaska z proteinami mlecznymi, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńIle tego masz :OOOOO
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ja tylko pilomax i zwykły szampon ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim jak majonez do włosów :D Muszę w końcu zakupić tą maskę Kallos'a.
OdpowiedzUsuńJedwab Biovax - moj ulubiony :)
OdpowiedzUsuńSzukam własnie nowy olej, który mogłabym kupić i chyba wypróbuję ten, który pokazałaś - Jabakusum ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńbardzo ciekawa ta Twoja pielęgnacja :):):)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko lejku rycynowego ale do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdził??:)
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów...
OdpowiedzUsuńSporo tego;]
OdpowiedzUsuńNafta i u mnie gości. Jest niedocenianym kosmetykiem. ;)
OdpowiedzUsuńWow, zeby mi sie tez chcialo tak dbac o te wlosy... ale staram sie uzywac dobrych masek jak crema LATTE-Uwielbiam:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja zaniedbałam ostatnio włosy :( ograniczyłam się do szamponu maski i odzywki przed suszeniem :)
OdpowiedzUsuńja w końcu muszę się zaopatrzyć w jakieś produkty do pielęgnacji włosów :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo słyszałam i czytałam o Nafcie do włosów, choć sama waham się przed jej użyciem, tak prawdę mówiąc używam tylko szamponu i jedwabiu:)
OdpowiedzUsuńWow dużo tego.. Ja się ograniczam do szamponu, odżywki i maski Sleeka, ale efekty są tak świetne, że nie potrzebuję nic więcej :)
OdpowiedzUsuńTo zazdroszczę włosów,w takim razie;)
Usuńja nie używam nic a potem jęcze że mam slabe wlosy xd
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam że jest coś takiego jak majonez do włosów, zaciekawiło mnie to:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na wpis, który mam nadzieję Cię zainteresuje, pozdrawiam:)
Bardzo fajne produkty. Ciekawie wygląda ten majonez do włosów. Pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńProdukt jest świetny,szkoda,że nie jest dostępny w Pl;/
Usuńolejek rycynowy - kocham na rzęsy ♥
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować,bo wczoraj ściągnęłam sztuczne rzęsy,teraz mi się przyda dla wzmocnienia:))
UsuńPierwszy raz widzę majonez do włosów :D Mam z tego zaledwie olejek rycynowy:)
OdpowiedzUsuńOlejek rycynowy wszyscy o nim piszą muszę i ja się do niego dorwać :) A naftę do włosów mam muszę ją przetestować :) Mam nadzieję, że nie będę żałować :)
OdpowiedzUsuńUżywam z powodzeniem nafty, oleju rycynowego i oleju kokosowego:)
OdpowiedzUsuńPogoda jest naprawdę piękna, z całą przyjemnością spędzam więcej czasu na dworze z psem :)
OdpowiedzUsuń___
Też używałam 3 minute miracle, piękny zapach i świetny efekt na włosach :)
jejku ani jednego kosmetyku nie znam z Twojej listy, ale wstyd. Ide je wygooglować :)
OdpowiedzUsuńja ciagle szukam ideałow w tej kwestii, zacheciłas mnie nafta kosmtyczna, a jak jej uzywasz?
OdpowiedzUsuńNakładam ją na włosy 10-15 minut przed myciem:)
Usuńjak zwykle rewelacujny post !:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;*
Usuńmam tą maskę do włosów!! jak ona bajecznie pachnie..<3
OdpowiedzUsuńznam jedynie olej rycynowy i kokosowy
OdpowiedzUsuńSposób z gumką do włosów jest świetny. Wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńolej rycynowy, nafta i jedwab to u mnie podstawa pielęgnacji włosów :) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńmajonez do włosów, to Ci dopiero gratka, chyba jednak ta nazwa do mnie nie przemawia, ktoś musiał mieć bujną wyobraźnię;)
OdpowiedzUsuńja muszę w końcu tą maskę Kallos wypróbować, bo czytam pozytywy i czytam:) więc pora samej sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńW jakim sklepie kupiłaś ten majonez do włosów?
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił i z chęcią bym go wypróbowała:)
Muszę koniecznie olejek rycynowy dodawać do szamponu, bo póki co używam jedynie do rzęs. Dzięki za wskazówkę - z pewnością ją wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńKurczę tyle pozytywnych wpisów na temat olejków, a jak ja coś takiego zastosuje to mam wrażenie że moje włosy nie są odżywione tylko oklapnięte, ciężkie i tłuste. W takiej sytuacji stosuje kosmetyki, których używają fryzjerzy, ponieważ po ich zastosowaniu moje włosy są miękkie, gładkie i pachnące.
OdpowiedzUsuń