wtorek, 28 października 2014

Mydlarnia u Franciszka-balsam Shea o zapachu Mango

Witajcie,
ostatnio będąc na zakupach,wstąpiłam do Mydlarni u Franciszka.Uwielbiam tego typu sklepy za ogromny wybór produktów,świetną jakość i możliwość wypróbowania (konsystencji,zapachu) w sklepie.Skusiłam się między innymi na naturalny  Balsam Shea na wagę,o zapachu mango...


Co mówi producent?

Receptura balsamu oparta jest na maśle Shea(Karite) i jego niezaprzeczalnych właściwościach.Stosowanie balsamu jest wskazane do nawilżania i natłuszczania suchej skóry.Masło Shea wpływa pozytywnie na ochronę skóry,przed niekorzystnym działaniem wiatru,niskich temperatu,a także przed promieniowaniem UVB.Ponadto stymuluje komórki do walki ze starzeniem się,niweluje przebarwienia i zmarszczki,jak również odnawia naskórek uodparniając je na podrażnienia.Wystarczy odrobinę balsamu ogrzać w dłoniach i wmasować w skórę.
Dla wzbogacenia składu balsamu wykorzystaliśmy oleje:awokado,z pestek winogron,wosk pszczeli i glicerynę.Oleje eteryczne i zapachowe działają aromaterapeutycznie,łagodząc napięcia,zmiany nastroju oraz zmęczenie.


Skład:

Butyrospermum parkii butter,cera alba,parfum,vitis vinifera seed oil,glycerin,persea gratissima(avocado) oil,limonene,citral.


Moja opinia:

Balsam kupujemy na wagę (28zł/100g),pakowany w celofan lub w sklepie dodatkowo możemy dokupić pudełko na balsam(białe,plastikowe,wielokrotnego użytku,koszt bodajże 2,50zł),albo możemy przynieść swoje opakowanie.Konsystencja jest bardzo gęsta(zasługa Shea),rozpuszcza się pod wpływem ciepła naszych dłoni.Niestety dosyć długo się wchłania,jednak pozostawia skórę mega nawilżoną,miękką i odżywioną.Uwielbiam zapach tego produktu! Pachnie jak świeże mango <3 Bardzo długo czuć go na naszej skórze.Należy pamiętać,że nie jest to balsam w 100% naturalny,jednak tych "złych" składników jest tutaj o wiele mniej,niż w drogeryjnych produktach tego typu.Niemniej jednak balsam bardzo przypadł mi do gustu i myślę,że będę do niego wracać.


Znacie Mydlarnię u Franciszka? Lubicie tego typu produkty?
Pozdrawiam
Kasia

7 komentarzy:

  1. moja siostra pracuje właśnie w tej mydlarni, wspominała że akurat to masełko do ciała posiada większość zawartość masła Shea niż masła Organiqua

    OdpowiedzUsuń
  2. oj czuje się skuszona i to bardzo, przy okazji skuszę się na to masło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. coś dla mnie, bo moja skóra uwielbia Shea :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam konkretnie tej mydlarni ale propozycja wydaje sie być bardzo kusząca :) Uwielbiam tego typu produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam zapach mango, więc chętnie bym wyprobowała :) konsystencja widzę tez ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mango to zapach, który wprost uwielbiam. taki bogaty skład jest również bardzo zachęcający. ale kusisz! po porstu muszę mieć to masełko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny ♥