poniedziałek, 6 stycznia 2014

Nivea Lip Butter

Należę do tych osób,które nie przepadają za balsamami do ust,które trzeba nakładać palcem,według mnie jest to mało praktyczne,jednak zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na temat masła do ust Nivea,skusiłam się...czy żałuję? o tym poniżej.


Kilka słów od producenta:

Zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust.Jego natłuszczająca konsystencja zapewnia ochronę przed słońcem,mrozem i wiatrem.Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olej z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację.
Dostępne cztery wersje zapachowe(masła mają identyczny skład,różnią się aromatem):
-malina,
-wanilia i makadamia,
-karmel,
-orginal(wersja bezzapachowa).

Skład:


Moja opinia:

Posiadam wersję z karmelem,która przepięknie,delikatnie(słodko) pachnie.Masełko posiada urocze opakowanie,które bez problemu mieści się w każdej kosmetyczce.Nie miałam jeszcze kosmetyku,który tak dobrze chroni skórę ust w okresie zimowym.Nawilża,lecz nie jest lepki(czego nie lubię),regeneruje,jest bardzo wydajny,niedrogi (ok.10 zł) i łatwo dostępny,nadaje ustom lekki połysk.


Jeżeli macie problem z wysuszeniem ust,serdecznie polecam Wam ten produkt.U mnie sprawdza się rewelacyjnie,jestem pewna,że skradnie on serce nie jednej z Was ;-)

Znacie ten produkt?
Pozdrawiam
Kasia

19 komentarzy:

  1. Ten balsam jest świetny :) Też nie przepadam za takimi balsamami, które trzeba nakładać palcem :/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam jeszcze ,ale jak mi się coś nie sprawdzi zawsze wracam do carmexu on nigdy nie zawodzi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam ten produkt i lubię go używać, niestety mi właściwości pielęgnacyjne jakie zapewnia ten produkt nie wystarczają. Mimo wszystko używam z przyjemnością naprzemiennie z innymi kosmetykami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne masełko za niewielkie pieniadze , mam wersję malinową i jestem bardzo zadowolona z działania tego produktu . Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo go lubię używam często :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam wersję waniliową - cudo!

    http://takbardzokosmetycznie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam go, choć widzę, że podbił blogi. ;-) Sama wolę sztyfty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubie masełka nivea ale tej wersji jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. fakt aplikacja może być nieco trudna, ale bardzo lubię te balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam identyczne, jest mega wydajne i całe szczęście, bo zostanie na długo ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Ubolewam nad tym, że moje usta nie przepadają za parafiną, ponieważ masełka Nivea kuszą zapachem:) Cieszę się, że kosmetyk przypadł Ci do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie trafiłam na ten post bo ostatnio mam strasznie wysuszone usta i miałam szukać czegoś porządnego :) Bardzo ciekawy blog :)
    Obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
    http://justifashion.blogspot.ie/

    OdpowiedzUsuń
  13. najbardziej zniechęca ta aplikacja palcami ale chyba te masełka są tego warte;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś mnie kusiło, ale skład nie zachęca ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. mam go mam :D ten sam smak, yyyy to znaczy zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam, ale opakowania przyciągają wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ojej, jak ja uwielbiam wszystko co karmelowe! ale mimo to, pozostaję na razie wierna pomadce z Alterry, świetnie działa na moje usta, no i nie trzeba się babrać w słoiczku ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny ♥