Może na początek pielęgnacja:
* żel pod prysznic Palmolive,Ayurituel cheerful-kiedyś już pisałam na jego temat,bardzo lubię jego zapach,który czuć jeszcze długo po wyjściu z pod prysznica,nie wysusza skóry,jest nie drogi...czy powrócę do tego produktu? Zdecydowanie TAK.
* szampon do włosów Syoss,repair & fullness- szampon,który nie zawiera silikonów i innych złych rzeczy,ma przezroczystą konsystencję,całkiem ładny zapach.Powiem szczerze,że sprawdzał się na moich włosach całkiem fajnie,nie obciążał ich,ladnie je wygładza,co pomaga przy rozczesaniu włosów,całkiem fajny produkt...czy powrócę do tego produktu? Myślę,że kiedyś TAK.
* żel pod prysznic Avon,garden of eden- od żelu pod prysznic oczekuję,żeby fajnie się pienił,ładnie pachniał,nie wysuszał skóry i żeby był w miarę wydajny,ten żel wszystkie te wymagania spełnia.Minusem jest na pewno to,że zapach nie utrzymuje się długo na skórze...czy powrócę do niego? Myślę,że TAK.
* antyperspirant Bourjois- może zacznę od zapachu...okropny! ledwo go zużyłam,zapach przypominał mi męski dezodorant,jeżeli chodzi o swoje działania też średnio sobie radził...czy powrócę do tego kosmetyku? zdecydowanie NIE.
* balsam do ciała Dove,winter care - bardzo fajny balsam,piękny zapach,świetnie nawilżał,skóra po jego użyciu jest miękka i aksamitna...czy powrócę do niego? TAK.
* peeling do ciała The Body Shop,cocount- peeling,który był raczej żelem lekko peelingującym,niż prawdziwym peelingiem,zapach również nie przypadł mi do gustu,był jakiś taki dziwny,zdecydowanie nie dla mnie...jednak fajnie nawilżał skórę,co jest jego plusem...czy powrócę do tego kosmetyku? NIE
* podkład Lancome,Tient miracle-podkład rozświetlający,czyli dla mojej cery suchej idealny,ponieważ ładnie rozświetla,nie uwydatnia suchych skórek,ładnie wyrównuje koloryt,kryje drobne niedoskonałości,ma przyjemny zapach,jest wydajny.Jedynym minusem na pewno jest cena...czy kupię go ponownie? TAK
* podkład Revlon,photoready- podkład rozświetlający,na początku byłam nim zachwycona,ładnie rozświetlał,długo się utrzymywał etc...po dłuższym stosowaniu już nie było tak fajnie,być może moja skóra się do niego przyzwyczaiła,nie wiem,ale po kilku godzinach zmieniał swój kolor i pozostawiał plamy...tragedia,muszę przyznać,że kończyłam ten produkt baaaardzo długo...czy kupię go ponownie? Myślę,że NIE.
* The Body Shop,white musk libertine- był to prezent trafiony w 100% od mojego D...piękny zapach,słodki,dziewczęcy,idealny na lato,dosyć długo się utrzymuje,przystępna cena...czy kupię go ponownie? Myślę,że TAK.
* Versace,bright crystal- zapach piękny,uroczy flakonik,jednak na mojej skórze bardzo krótko się utrzymywał...czy wrócę do niego?Myślę,że raczej NIE.
* Lacoste,touch of pink- dosyć ładny,słodki zapach,poręczny flakon,cena ok,jednak nie utrzymywał się długo,latem trzeba uważać,ponieważ zostawia plamy na skórze....czy kupię ponownie? Chyba NIE.
* balsam do ust Avon- jeden z lepszych balsamów do ust jakie miałam,świetnie nawilża,pięknie pachnie i smakuje,mega wydajny,tani...super,super,super,polecam każdemu! Czy wrócę do niego? Zdecydowanie TAK.
* przyspieszacz do lakierów Avon,nail expert- dla niektórych to zbyteczny gadżet,ja też tak myślałam dopóki go nie zaczęłam używać,świetny produkt!Na prawdę wystarczy 1 minuta,żeby lakier wysechł,do tego ładnie nawilża nasze skórki.Minusem jest to,że jest mało wydajny...czy kupię go ponownie? TAK,właśnie zamówiłam kolejne opakowanie;)
Troszkę się tego uzbierało,ale są to produkty,które kończyłam kilka miesięcy...;)
Całuję:)
Kasia
Całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że żadnego z powyższych produktów nie miałam okazji używać : )
OdpowiedzUsuńładne denko :)
OdpowiedzUsuńSyoss szampon I odzywke kupila moja mama ostatnio ;p byly w promocji za 15 zl i dolaczyli do niej kosmetyczke. przetestowac nie zdazylam ;(
OdpowiedzUsuńa mi sie od dluzszego czasu marzy różowa lacosta :) ale 8 buteleczek zapachów skutecznie racjonalizują moje pomysły :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten szampon ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie pachnie ten żel Palmolive:)
OdpowiedzUsuńRównież lubię żel Palmolive :)
OdpowiedzUsuńSpore denko :) Lubię te żele z Avonu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czaję się na szampon i odżywkę syoss, jeszcze nic od nich nie miałam...
OdpowiedzUsuńzaciekawiło mnie te cudeńko do lakierów z Avonu :)
OdpowiedzUsuńpolecam!:)
Usuńa właśnie zamówiłam sobie żel z Avonu, ciekawe jak się u mnie sprawdzi
OdpowiedzUsuńSporo tego uzbierałaś. Podkład z Lancome mnie zaciekawił, ale musiałabym najpierw sprawdzić próbkę jakąś. Miałam próbki Clinique i nie jest dobry dla mnie.
OdpowiedzUsuńcałkiem spore to denko ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, że wspomniałaś o Revlonie photoready, bo zastanawiałam się nad jego kupnem :)
dużo tego, popieram te ,żele pod prysznic z avonu- cudne są :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty się znalazły w twoim denku. Ostatnio bardzo polubiłam produkty SYOSS :)
OdpowiedzUsuńfirma syoss w ogóle nie spisuje się na moich włosach :(
OdpowiedzUsuńŚwietne denko, Ja się muszę wziąć za swoje ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe z tym peelingiem, bo od wielu osób słyszałam, że "nie powala"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Tez jestem tego ciekawa :))
UsuńKurcze a mi ten wysuszacz lakieru w ogóle nic nie przyspiesza... Za to uwielbiam żele z Avonu i Versace Bright Crystal, moja miłość z liceum :D
OdpowiedzUsuńNo ciekawe denko :)Lubię ten żel z Avonu :)
OdpowiedzUsuńŻele Palmolive z tej serii wyjątkowo pachną :D
OdpowiedzUsuńNa szamponach Syoss się zawiodłam i omijam je szerokim łukiem :(
Pozdrawiam i zapraszam na nowy post :)
ten żel pod prysznic z Avonu, fajny!:)
OdpowiedzUsuńbardzo zaciekawił mnie ten balsam z Dove :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz na moim blogu :) ja jestem przywiązana do balsamu do ust z Avonu :D
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj kupuje żele senses jak tylko sie konczy zamawiany jest kolejny rowniez z nich jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńmi syoss jako firma bardzo odpowiada ale ten rodzaj szamponu jako jedyny nie sprawdził się na moich włosach, były po nim suche i matowe ;(
OdpowiedzUsuńSyossa jeszcze nie używałam ale chyba niedługo go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten balsam Dove. Naprawdę świetnie nawilża, szybko się wchłania i jest wydajny :)
OdpowiedzUsuńSuper blog :) Dodaję do ulubionych i zapraszam do wzajemnej obserwacji :)
Pozdrawiam
Zastanawiałam się nad tym przyspieszaczem z avon ale słyszałam ze jest on mega tłusty i nie przyspiesza. a przedłuża wysychanie lakieru, ale po Twojej pozytywnej opini napewno się skusze ;))
OdpowiedzUsuń